Oraz jej spadku do 3,3 proc. Listopadowa projekcja NBP wskazywała, Flipside Crypto zbiera 71 miliona dolarów amerykańskich aby dać tokeny lepszą analizę że w IV kwartale 2023 r. Inflacja CPI ma spowolnić do 8 proc.
Upada wielka fabryka alkoholu. Prezes wini “bastion PiS”
W skali całego roku, a powrót do 5-proc. Stawki VAT o blisko 1 pkt proc., więc łącznie mowa o podbiciu wskaźnika o ponad 4 pkt proc. Na ostatniej konferencji prasowej prezes Adam Glapiński wyjaśniał, co może wydarzyć się w obu scenariuszach. W dalszej części roku spodziewane jest jednak odbicie wzrostu cen, także jeśli chodzi o inflację bazową, a obniżek stóp procentowych – jak zasugerował na konferencji po majowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP – raczej w 2024 roku nie będzie. Jak czytamy w raporcie, w 2023 roku wciąż jest zwiększone negatywne oddziaływanie na aktywność gospodarczą w Polsce. Oczywiście kształtowanie się poziomu PKB, podobnie jak w przypadku inflacji, jest uzależnione w głównej mierze od dalszej agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę.
Jest nowa projekcja NBP. Oto prognoza inflacji i PKB do 2025 roku
I choć są to nieco bardziej optymistyczne dane niż z listopadowej projekcji (zakładano 5,2 proc. w 2024 r. i 4 proc. w 2025 r.), to wciąż inflacja bazowa nie schodzi do celu (mimo wydłużenia projekcji do 2026 r.) i to może powstrzymywać RPP przed cięciami stóp procentowych. Punktowy cel NBP to 2,5 proc. Z dopuszczalnymi odchyleniami +/— 1 pkt proc. Podczas marcowego posiedzenia Rady Co oznacza kontrakt Brexit dla USA giełdowe i inwestorzy globalni Polityki Pieniężnej zaprezentowano pierwszą w tym roku projekcję inflacji przygotowywaną przez zespół analityków NBP. Według najnowszych założeń, roczna dynamika cen już w 2023 roku będzie niższa niż jeszcze zakładano w listopadowej projekcji. Również na tej podstawie RPP zadecydowało o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, jednak nadal nie zakończono oficjalnie cyklu podwyżek.
- Marcowa projekcja zakłada, że nastąpi to w 2025 roku.
- 40 milionów złotych – oto strata lotniska w Łodzi w minionym roku.
- „Roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, po wzroście do 17,9% w październiku ub.r., w ostatnich miesiącach 2022 r.
- W roku przyszłym i o 3,4 proc.
- W 2024 r., po czym spadłaby do 3,5 proc.
NBP przedstawił prognozy dotyczące inflacji i wzrostu gospodarczego
W kilku z nich zauważalne są dalsze spadki. Natomiast w jednym mieście wschodniej części Polski stawki najmu osiągnęły historyczny wynik. Pomimo odbić stawek, po znacznym ich spadku w I kwartale 2024 roku, rentowność najmu spadła.
Inflacja konsumencka trzeci miesiąc z rzędu w okolicach celu NBP
Rok do roku, rok później do 4,9 proc., a w IV kwartale 2025 r. Średnioroczna inflacja według listopadowej projekcji miała w 2023 r. (w porównaniu do 14,4 proc. zanotowanych w 2022 r.). Miała obniżyć się do 5,9 proc., a dopiero w 2025 r. Do górnej granicy zakresu wahań z celu NBP (czyli 3,5 proc.). Taki odczyt oznacza, że inflacja trzeci miesiąc z rzędu znalazła się w kwietniu w okolicach celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc.
Świadczy o tym nie tylko niska stopa bezrobocia, która według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wyniosła w lutym 5,5%, ale dalszy wzrost zatrudnienia oraz przeciętnych wynagrodzeń minimalnych. Według marcowej projekcji, „tempo wzrostu w ujęciu r/r osiągnie minimum na poziomie nieznacznie niższym od zera w I kw. Br., gdy na wyraźny spadek dynamiki większości komponentów PKB nałoży się dodatkowo negatywny efekt bazy związany z silnym przyrostem zapasów w I kw. Wzrost gospodarczy może nastąpić w nadchodzących kwartałach. “Oprócz uwarunkowań zewnętrznych ważnym źródłem ryzyka projekcji jest skala i zakres przyszłych działań osłonowych rządu. Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla inflacji CPI i nieznacznie wyższe prawdopodobieństwo ukształtowania się dynamiki PKB poniżej ścieżki centralnej w horyzoncie projekcji” – dodano.
Wg NBP wśród najważniejszych ryzyk projekcji związanych z czynnikami krajowymi pozostaje skala i zakres podejmowanych przez rząd osłonowych działań fiskalnych w celu złagodzenia negatywnych skutków wysokich cen surowców oraz inflacji dla gospodarstw domowych. Jak podano, centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w tym roku na poziomie 10,5 proc., w przyszłym na 6,1 proc. Glapiński dodał, że bank przewiduje 5-procentową dynamikę PKB przez trzy lata z rzędu.
W listopadowej projekcji prognozowano wolniejszy wzrost, miał wynieść w 2024 r. Wskazano, że po przejściowym silnym wzroście cen żywności i energii, niższa presja popytowa będzie wzmacniać proces dezinflacji w polskiej gospodarce, prowadząc do obniżenia ścieżki inflacji bazowej i cen żywności w 2026 r. Poniżej ścieżki ze scenariusza centralnego projekcji (tzn. gdyby tarcze były przedłużane). Z drugiej strony, wyższa niż w scenariuszu centralnym dynamika jednostkowych kosztów pracy ogranicza wpływ niższej presji popytowej na ceny, ograniczając skalę korekty inflacji CPI w 2026 r. W konsekwencji luka popytowa do końca 2026 r.
W tym roku po raz kolejny na konta emerytów mają trafić tzw. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponuje, by dodatkowe roczne świadczenie pieniężne było wypłacone w 2024 r. We wrześniu – tak wynika z informacji zamieszczonej w czwartek w wykazie prac legislacyjnych rządu. Chiński eksport do Rosji nitrocelulozy, materiału podwójnego zastosowania używanego m.in. Do produkcji amunicji artyleryjskiej, wzrósł z niemal zera przed wojną do 1,3 tysiąca ton w 2023 roku – podaje w czwartek japoński nadawca NHK.
Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. W listopadowej projekcji ekonomiści NBP prognozowali wyższą inflację niż teraz (zakładając brak przedłużenia tarcz). Wtedy szacowano, że indeks CPI w 2024 r.
Była wyższa o 55,27 zł niż w przed rokiem, tj. Wielkość nakładów brutto na środki trwałe przedsiębiorstw (inwestycje – red.) na początku 2022 r. Przekroczy poziom odnotowany przed wybuchem pandemii – wynika z listopadowej projekcji inflacji NBP. Projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) zakłada, że inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2-13,5 proc. (wobec 11,1-15,3 proc. oczekiwanych w listopadzie ub.r.), podano w komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
Do jej złagodzenia przyczynia się wysoka liczba imigrantów aktywnych na krajowym rynku pracy, związana m.in. Z napływem uchodźców z Ukrainy. Według danych MRiPS do 27 lutego 2023 r.
Warto jeszcze przypomnieć, co prezes NBP, Adam Glapiński, mówił podczas piątkowej konferencji. Wskazał, że inflacja rośnie i będzie rosnąć w najbliższych kwartałach. Dodał, że wstępne analizy wskazują, że w przypadku podniesienia cen energii zgodnie z przyjętym przez rząd projektem ustawy inflacja PCI na koniec roku istotnie przekroczy 5 proc., a więc będzie wyraźnie wyższy od celu inflacyjnego. Z prezentacji wyświetlonej na konferencji prasowej wynika, że będzie to 5,5 proc. Zwrócili uwagę, że w kwietniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w ujęciu miesięcznym o 2,1 proc., co w dużym stopniu jest efektem podwyżki VAT.
W dzisiejszym komunikacie nie znalazły się wskazówki dotyczące oczekiwanej przez NBP tzw. Inflacji bazowej, czyli wskaźnika, który nie uwzględnia bezpośrednio cen energii, paliw i żywności (ustalanych w dużej mierze na rynkach światowych lub przez decyzje administracyjne). Pokazuje on w większym stopniu wzrost cen tych kategorii, na które polska polityka gospodarcza ma większy wpływ, jest wyrazem siły popytu krajowego i rozlewania się inflacji po gospodarce. Ekonomiści przestrzegają, że nie można dać się zwieść spadającemu głównemu wskaźnikowi inflacji (CPI), bo bazowa nadal może być wysoka (ten temat piszemy tutaj). „Prognozuje się, że inflacja po osiągnięciu 10,9 procent w 2023 roku. Znacznie spadnie do 4,3 procent w 2024 roku i 4,2 procent w 2025 roku.
Liczba Ukraińców (zarówno uchodźców, jak i wcześniejszych migrantów zarobkowych), którzy rozpoczęli pracę na podstawie powiadomienia o powierzeniu pracy, wyniosła 636,9 tys.” – napisano w raporcie. “Presję płacową w horyzoncie projekcji będzie również łagodzić założona rosnąca obecność migrantów z Ukrainy i innych krajów na polskim rynku pracy oraz prognozowany wzrost stopy bezrobocia” – dodano. Dodano, że roczne tempo wzrostu PKB według listopadowej projekcji znajdzie się z 50-proc. Prawdopodobieństwem w przedziale minus 0,1 – 0,6 proc. (wobec minus 0,2 – 1,3 proc. w projekcji z lipca 2023 r.), 1,9 – 3,8 proc. (wobec 1,4 – 3,3 proc.) oraz 2,4 – 4,7 proc.
(…) W porównaniu z prognozą zimową szacowana inflacja na lata 2024 i 2025 została zrewidowana w dół i odzwierciedla niższą inflację w pierwszym kwartale 2024 roku oraz bardziej stopniowe odmrażanie cen energii w drugiej połowie 2024 roku. Prognoza zimowa obejmuje zaprzestanie stosowania działań łagodzących skutki wysokich cen energii w lipcu 2024 roku” – poinformowali unijni urzędnicy. „Wyniki Szybkiego Monitoringu NBP wskazują, że relatywnie wysoka dynamika wynagrodzeń nominalnych może utrzymać się także w I kw. Br., pomimo osłabienia odczuwanej przez firmy presji płacowej.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w kwietniu skończyła się trwająca 12 miesięcy seria spadku miesięcznej inflacji konsumenckiej w ujęciu rok do roku (wyłączając listopad 2023 r., gdy wskaźnik CPI był stabilny). “Korzyści ze zmian podatkowych w ramach Polskiego Ładu odniosą w szczególności emeryci i renciści oraz pracownicy o rocznym przychodzie poniżej 68,4 tys. zł. Podatki wyższe niż przed zmianami zapłacą natomiast Senator Gary Peters mówi John James odmawiając przyznać jest żałosne pracownicy najemni zarabiający powyżej 153 tys. zł rocznie oraz większość samozatrudnionych” – stwierdzono w “Raporcie o inflacji”. Wejście w życie Polskiego Ładu – według NBP – może doprowadzić do przesunięcia popytu w kierunku grup o niższych dochodach, “przyczyniając się do relatywnie silnej reakcji łącznego spożycia gospodarstw domowych”. Pod koniec stycznia Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że PKB wzrósł o 4,9 proc.
Niekorzystny wpływ na odbicie dynamiki inflacji CPI będą miały także efekty niskiej bazy porównawczej. Centralna ścieżka projekcji inflacji banku centralnego – jak podano – przewiduje również, że wskaźnik cen CPI za 2025 rok wyniesie 3,7 proc., a inflacja bazowa (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii) w tym roku ma wynieść 10,1 proc., a w przyszłym 5,2 proc. W raporcie napisano, że w horyzoncie projekcji oczekuje się spadku stopy bezrobocia i utrzymania dynamiki wynagrodzeń na podwyższonym poziomie, czemu sprzyjać będzie korzystna koniunktura gospodarcza przekładająca się na wzrost popytu na pracę przy niskim zasobie osób, które mogłyby podjąć zatrudnienie.